środa, 25 listopada 2015

Death Note. Cała seria | Tsugumi Ohba, Takeshi Obata


"El czy wiesz, że bogowie śmierci jedzą tylko jabłka?"

____________________________________________


Light Yagami, genialny uczeń, zostaje posiadaczem tytułowego notesu, dzięki któremu można uśmiercić jakąś daną osobę poprzez wpisanie jej imienia i nazwiska. Kiedy Light odkrywa, że moc notesu jest prawdziwa zaczyna wprowadzać swój plan, zabijania przestępców, w życie by stworzyć nowy „lepszy” świat, w którym nie ma miejsca dla ludzi złych.
Jego plany chce pokrzyżować tajemniczy L, który wraz z japońską policją zaczyna prowadzić dochodzenie - Kim jest Kira? oraz w ostatecznym rozrachunku osądzenie Kiry.

"Death Note to pierwsza manga jaką czytałam. Więc podchodziłam do niej neutralnie, ani zbyt wiele nie wymagałam ani nie miałam do niej żadnych negatywnych myśli.
I mnie zaskoczyła.
Albowiem cała historia jest genialna. Mimo, że od początku wiemy kim jest Kira i jakie ma plany to i tak uczestniczymy z zapartym tchem w tych wszystkich kryminalnych zagadkach- Kim jest Kira? oraz intrygach samego Kiry. Czytelnik nie może przewidzieć jaki będzie następny ruch jednej ze stron ani co się wydarzy później. 


Jeśli chodzi o bohaterów to są oni idealnie wykreowani. każda postać jest oryginalna i każdego bohatera można polubić. 
Ocena bohaterów: 1 | 2 | 3 | 4 | 5

Kreska jest moim zdaniem bardzo dobra, przedstawienie wyglądu bohaterów jest na wielki plus. 
Tylko pogratulować Takeshi Obata talentu. (nie mam bladego pojęcia jak odmienić to imię)
Ocena kreski: 1 | 2 | 3 | 4 | 5

"Death Note" to wciągający i trzymający w napięciu kryminał z elementami fantasy.
Czyta się go bardzo szybko i na pewno nie obędzie się bez następnych tomów pod ręką. Bo jak się do tej mangi siada to nie kończy się na jednym tomie.
Polecam.
Ocena fabuły: 1 | 2 | 3 | 4 | 5

Ocena:
10/10


____________________________________________


Autor: Tsugumi Ohba | Tytuł: „Death Note” | Oryg. tytuł: "Desu nōto"
Wydawnictwo: JPF | Stron: 200 | Gatunek: fantasy, horror


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz